Luke Meier-Smith ponownie mistrzem Australii w DH!

poniedziałek, 18 marca 2024

Drużyny i zawodnicy

Luke Meier Smith, zawodnik zespołu Giant Factory Off-Road, broni tytuł mistrza Elity w Downhillu w trakcie australijskich mistrzostw w kolarstwie górskim, zdobywając go po raz drugi z rzędu.

Meier-Smith jeszcze przed wyścigiem był uznany za głównego pretendenta do tytułu i dał radę spełnić oczekiwania wszystkich. Trasę zawodów w Awaba MTB Park w Nowej Połundiowej Walii pokonał na swoim rowerze zjazdowym Glory Advanced pierwszą połowę przejazdu nieco wolniej od lidera Troya Brosnana, który ostatecznie uplasował się na trzeciej pozycji, ze stratą 1,5 sekundy do zwycięskiego czasu Meier-Smitha. Drugie miejsce zajął Jack Moir ze stratą 0.78 sekudny, a młodszy brat Luke'a, Remy, ukończył wyścig czwarty dzięki czemu obaj bracia znaleźli się na podium.

"W tym tygodniu zdecydowanie czułem presję związaną z obroną tytułu," powiedział Luke. "Jednocześnie byłem bardzo pewny na tym terenie, który był bardzo blisko mojego domu. Miałem także swojego mechanika Brada [Blackwella] ze Stanów, który pomógł mi zadbać o moją Glory Advanced."

Luke dokonał w swoim rowerze zmian w ostatniej chwili, tuż przed finałowym zjazdem, zmieniając swoją standardową oponę (Maxxis Assegai) na Maxis DHR2. "

Trochę mną bujało od zbyt agresywnej jazdy, a trasa była niezwykle trudna do poskładania i uzyskania odpowiedniego flow." powiedział. "Ale mój przejazd wystarczył, I jestem niezwykle zadowolony, że wygrałem i utrzymałem swoją koszulkę na następny ro. To świetny start sezonu DownHillowego, z zawodami Pucharu Świata zbliżającymi się wielkimi krokami."

Dario Lillo na pełnym gazie

Zawodnik XC Dario Lillo, nowy nabytek zespołu na ten rok, rozpoczął swój sezon wyścigowy od wygranej w Pucharze Szwajcarii w Granichen. Startując w kategorii U-23, Lillo sprawił, że jego pierwszy występ w nowych barwach, na długo pozostanie zapamiętany. Wykorzystując swój nowy rower górski full-suspension Anthem Advanced Pro 29, Lillo pokonał błotniste warunki i wygrał wyścig.

"Pierwszy wyścig roku zawsze jest dosyć trudny, ponieważ nie wiesz na czym stoisz i co jest możliwe," powiedział Lillo, który wystartował i wygrał w kasku Giant Rev Pro. "Miałem dobre pierwsze okrążenie i byłem w grupie zawodników U-23 walczących z Elitą. Po pierwszym okrążeniu postanowiłem trzymać się swojego tempa i jechać tak równo jak to tylko możliwe. Pierwsze dwa okrążenia jechałem samotnie, broniąc swojej 5 lokaty wśród Elity. Osiągnąłem to i wygrałem kategorię U-23."

Teraz Lillo uda się do Portugali na etapowy wyścig szosowy narodowego zespołu Szwajcarii zanim ponownie zwróci się ku zawodom Pucharu Świata XC, które rozpoczną się w kwietniu.

Udostępnij